niedziela, 20 marca 2011

błahostki


Marzec 2011

jj - still

15 komentarzy:

  1. WOW Asiu, nie poznałam Cię na pierwszym zdjęciu:) najbardziej podoba mi się drugie:) Bardzo fajny pomysł. Aczkolwiek ja bym tu bardziej widziała jakąś romantyczną blondynkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach bo to były takie pstryki na szybko, prowizoryczne zaspokojenie głodu odgłosu migawki ;) Niestety blondynką nie jestem, pod ręką żadnej nie było, też bym tu taką zimną urodę nimfy widziała, zdjęcia całkowicie bez ciepłych barw, na pewno się coś takiego pojawi w przyszłości, ale w plenerze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAAAA Pantero kompletnie mi do tego dizajnu nie pasujesz, ale chylę czoła bo jak zwykle bogato innowacyjne i jak podejrzewam pracochłonne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "WOW Asiu, nie poznałam Cię na pierwszym zdjęciu:)"

    "AAAAAAA Pantero kompletnie mi do tego dizajnu nie pasujesz"

    true x2


    To fioletowe coś wygląda (o zgrozo!) jak WELON ŚLUBNY! (Nieeeee ! :-D

    Pierwszy raz mogę powiedzieć, że coś mi w tych zdjęciach nie pasuje...ZWYKLE widząc efekty twojej pracy znajdywałem coś niezależnego, czego nie dało się krytykować w żaden sposób a tymczasem widzę WELON ! Kill me!!!! Skąd ta zmiana? Brakuje mi w tych fotach cętek i pazurów!


    (Jeśli zostało to odebrane jako złośliwa krytyka to sorry...krytyka może troszkę...na pewno nie złośliwość) :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Lisico: właśnie wcale nie pracochłonne, 10 minut pstrykania, mega szybka obróbka (firana działa jak retusz;))
    Staszek:
    Welony ślubne nie są fioletowe!!! A tak poza tym - welony są świetne, nawet te białe - uwielbiam wszelakie przezroczystości. No widzisz Staszku, zmieniam imidż - cętki i ćwieki do kosza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. :D Nie są :D :D


    Pozostaje mi tylko trzymać kciuki i kibicować dalej...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kibicuj! :) Ja do tych zdjęć powyżej nie przykładam wagi, także spoko :D To taki wypełniacz czasu przed porządniejszymi rzeczami (mam nadzieję, że będą porządne...)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za szeroko sobie usta pomalowałaś, niepodoba mi się to, partacko. Ja to mam wogóle podziw dla dziewczyn z aparatami, ze też się Wam chce malowac, ustawiać i pstrykac siebie, faceci jakoś mniej sami siebie fotografują ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie lubię siebie focić, to jest z braku laku, bo kwiaty już więdły.
    NIE MAM POMALOWANYCH UST!!! :(
    Miało być inspirowane malarstwem renesansowym z nadużyciem czerwieni w cieniach...

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie te czerwienie nienaturalnie je powiększyły, masz normalnie o wiele fajniejsze usta ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej Asiu, wkręciłam Cię do zabawy:) szczegóły na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. nice portraits. she looks so delicate.

    OdpowiedzUsuń
  13. fajnie i pomysłowo z tym fioletem, dobre portreciki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki wielkie ;) TA sesja ma coś bajecznego w sobie bardzo lubię !

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...